Katarzynki. Klasyczne pierniczki, u mnie w trochę zmienionym kształcie. Brak odpowiednich foremek wcale im nie zaszkodził. Teraz pierniczki oczekują w puszkach na święta. Mam nadzieję, że zdążą zmięknąć zanim moje łasuchy je dopadną:).
Katarzynki
(przepis zaczerpnęłam ze strony MojeWypieki)
200g miodu
1 łyżka kakao
100g cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajo
400g mąki pszennej
Miód podgrzałam, dodałam cukier i przyprawy korzenne. Mieszaninę lekko przestudziłam. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i kakao przesiałam do miski, dodałam jajo oraz miodową mieszaninę. Zagniotłam ciasto. Całość wstawiłam na noc do lodówki, aby ciasto odpoczęło. Schłodzone wałkowałam na grubość około 4-5 mm, wykrawałam gwiazdki i piekłam przez około 15 minut w 180stopniach. Wystudziłam i ukryłam w specjalnej puszce.
Mmm, kuszące :)
OdpowiedzUsuń