Na szczęście potrafię już upiec własny chleb. Najczęściej pszenny na zakwasie ponieważ taki najbardziej smakuje mojej rodzinie. Kiedy go piekę wracam do dzieciństwa i moich marzeń o pracy w piekarni, gdy dzielę się wypiekiem z moimi Rodzicami, Tata wspomina swoje i chleb, który piekła babcia w prawdziwym chlebowym piecu. Dla takich wspomnień warto się starać.
A smaku domowego chleba nie da się z niczym porównać...
Zakwas pszenny
Potrzebne nam będą:
mąka pszenna
woda
gliniany garnek lub duży słoik
dzień I
100g mąki mieszamy w naczyniu ze 100g wody. Odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 12h mieszamy.
dzień II-V
do zaczynu dodajemy garść mąki i około 1/3 szklanki wody, dokładnie mieszamy. Po 12h ponownie mieszamy.
dzień VI
możemy już upiec nasz własny chleb! Pamiętajmy o pozostawieniu części zakwasu, będzie nam potrzebny do kolejnych wypieków.
Pozostały zakwas możemy umieścić w lodówce i dokarmiać co 2-3dni. Jeżeli planujemy piec chleb częściej niż raz w tygodniu, nie spowalniajmy fermentacji i prowadźmy kulturę w temperaturze pokojowej dokarmiając wg schematu dnia II-V. Wówczas w każdej chwili będziemy mogli z niego skorzystać. Zakwas jest jak wino, im starszy tym lepszy;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz