Czasem budzi się we mnie natura szalonego naukowca i przychodzi ochota na kulinarne eksperymenty. Takim niewątpliwie był ten chleb. Pszenno-żytni, na żytnim zakwasie i...ciemnym piwie. Eksperyment, i to szalony, ponieważ piwa nigdy nie lubiłam, nie lubię i lubić nie będę. A tu niespodzianka!...
Ciasto po wyrabianiu wyszło dość rzadkie, dlatego konieczne było pieczenie chleba w keksówce. Muszę przyznać, iż chleb nadzwyczaj szybko i pięknie wyrósł (nawet uciekał z foremek co na zdjęciach widać). Miał miękki, wilgotny miąższ i intrygujący, głęboki aromat. Gdzieś na samym koniuszku dało się wyczuć piwną nutę. Piwoszek jest idealny pod wędliny, a wraz z nimi bardzo smaczny!
Piwoszek
(na podstawie J.Hamelman'a)
Zakwas:
100g mąki żytniej razowej
80g wody
10g dojrzałego zakwasu żytniego
Zaczyn:
90g mąki pszennej
115g wody
20g dojrzałego zakwasu żytniego
Ciasto:
635g mąki pszennej
82g mąki pszennej razowej
241g wody
272g ciemnego piwa
17g soli
zakwas
zaczyn
Zakwas i zaczyn przygotowałam 14-16h (najlepiej wieczorem) wcześniej mieszając wszystkie składniki, przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce. Następnego dnia wymieszałam wszystkie składniki, aż uzyskałam gładkiego ciasto jednolitej konsystencji. Odstawiłam na godzinę do wyrośnięcia. Keksówki wysmarowałam olejem, podzieliłam ciasto na dwie części i umieściłam w keksówkach. Pozostawiłam do wyrośnięcia (w zależności od temperatury otoczenia około 2 godziny). Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 235 stopni, piekłam przez 15 minut po czym zmniejszyłam temperaturę do 220 dopiekałam przez około 25 minut*.
*jeżeli chcemy aby chleb miał chrupiącą skórkę, 10 minut przed kocem pieczenia możemy wyjąć bochenki z keksówek i bez foremek dopiekać na klatce w piekarniku. Wówczas cała wilgoć zatrzymana przez keksówki wyparuje, chlebek ładnie przyrumieni się na bokach, a skórka będzie chrupiąca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz