Nadszedł jednak moment, gdy trzeba było zacząć myśleć o zdrowszym odżywianiu i zrezygnować z gotowców. Lato za pasem, świeże warzywa i owoce dostępne od ręki, wystarczy tylko zakasać rękawy i stworzyć własną alternatywę dziecięcego przysmaku. Efekt? Lepszy niż się spodziewałam.
Sos słodko-kwaśny
(przepis na 8-10 słoików 0,5l)
3 kg pomidorów
1kg cebuli
1 duża czerwona papryka
1 puszka ananasa
1 puszka kukurydzy
3/4 szklanki octu
3 łyżki soli
2 łyżki musztardy
2 łyżki słodkiej papryki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mielonego czosnku
1/4 łyżeczki chilli
1/2 łyżeczki białego pieprzu
przecier pomidorowy (wg uznania)
Pomidory sparzyć wrzątkiem i obrać
ze skórki. Pokrojone w kostkę pomidory i cebulę wrzucić do dużego
garnka i dusić na wolnym ogniu przez około 1h. Dodać sól,
pokrojoną w kostkę paprykę i ananasa, oraz resztę składników za
wyjątkiem mąki. Całość dusić przez kolejne 30 minut. Mąkę
ziemniaczaną wymieszać z odrobiną przestudzonego sosu,
zagotowujemy. Przelewamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy
około 10 minut.
Można zredukować gramaturę składników i ugotować jedną porcję sosu, ale czy warto?
Oceńcie sami.
Na zdjęciach pierś z kurczaka w sosie słodko-kwaśnym z makaronem pełnoziarnistym.
Smacznego:)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz